Meldują się na poborze

Fot. Tomasz Krawczyk
Oskar Kopiński z Praszki choć dostał książeczkę wojskową, to swej przyszłości nie wiąże z wojskiem. Chce iść na studia. W komisji poborowej siedzą: major Arkady Smoliński z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Opolu oraz Teresa Łazik z Urzędu Miasta i Gminy w Praszce.
Oskar Kopiński z Praszki choć dostał książeczkę wojskową, to swej przyszłości nie wiąże z wojskiem. Chce iść na studia. W komisji poborowej siedzą: major Arkady Smoliński z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Opolu oraz Teresa Łazik z Urzędu Miasta i Gminy w Praszce. Fot. Tomasz Krawczyk
Na tak zwaną "wstawkę", która w powiecie oleskim ruszyła w poniedziałek, pierwsi przyszli mieszkańcy Praszki i okolic.

Najpierw wysłuchali pogadanki o armii, następnie trafili przed komisję lekarską, a na koniec przed poborową. Dostali kategorie zdrowotne i książeczki wojskowe.

Mam "A", ale do wojska się nie wybieram. Stawiam na naukę - powiedział nam Oskar Kopiński z Praszki, któremu przyznano odroczenie, gdyż jest maturzystą.
Zdaniem wicestarosty oleskiego Kryspina Nowaka, szefa komisji poborowej, od dwóch lat na "wstawkę" w powiecie oleskim przychodzi coraz więcej ludzi. Wcześniej było to 60-70 procent wzywanych, a teraz około 90. Statystyki zaniżali głównie ludzie, którzy wyjeżdżali na Zachód.

- Niegdyś pokutowało przekonanie, że pojawienie się na poborze oznacza od razu wcielenie do wojska - mówi Nowak, zdaniem którego, młodzi mężczyźni wiedzą, że mogą liczyć na odroczenia, a ponadto armia przebiera w kandydatach. - To ważne dla ludzi, którzy decydują się na wyjazd za granicę lub już tam mieszkają. Nie powinni bać się wcielenia, natomiast będzie dla nich lepiej, jeśli się zgłoszą. My nie będziemy musieli ich poszukiwać, a oni będą spokojni - mówi wicestarosta.

Komisje na miejscu przyznają odroczenia, gdy kontynuowana jest nauka lub poborowy bezpośrednio opiekuje się członkiem rodziny. W Opolu natomiast można się starać o odroczenie ze względu na ważne sprawy osobiste lub zwrócić się o służbę zastępczą.
Pobór w Oleśnie potrwa do połowy marca. Jako ostatni zgłoszą się mieszkańcy Radłowa i Rudnik, a także kobiety, które kończą szkoły medyczne i weterynaryjne.
CO ZABRAĆ ZE SOBĄ
- dowód osobisty l zdjęcie do książeczki wojskowej l zaświadczenie ze szkoły, że kontynuuje się naukę, lub też świadectwo ukończenia szkoły l wezwanie z gminy l zaświadczenia lekarskie (przy staraniach o obniżenie kategorii wojskowej ze względu na zły stan zdrowia).

KIEDY NA POBÓR
11 lutego (ostatni dzień) - Praszka
14 - 17 lutego - Dobrodzień
18 - 25 lutego - Olesno
28 lutego - 1 marca - Zębowice
2 - 4 marca - Gorzów Śląski
7 - 8 marca - Radłów
9 - 11 marca - Rudniki
14 marca - kobiety
15 marca - dzień rezerwowy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska