Sienkiewicza to jedna z niewielu ulic w samym centrum miasta, która nie ma porządnego oświetlenia. Efekt jest taki, że w jesienne i zimowe szare poranki oraz wieczorami przechodzący przez ulicę są słabo widoczni. Gdy dodatkowo weźmie się pod uwagę, że przy drodze znajduje się szkoła podstawowa i przez pasy przechodzi mnóstwo dzieciaków, sprawa robi się nieciekawa.
- W okolicach przejścia dla pieszych tuż przy szkole kilka razy potrącono pieszych - powiedział Dariusz Bernacki, naczelnik drogówki w Opolu. - Przeszkadzały drzewa i to, że jest tam dosyć ciemno. Z tego co wiem, mieszkańcy ulicy wnioskowali za jej doświetleniem. My także byliśmy za tym.
Mieszkańcy już od miesięcy starali się o latarnie na Sienkiewicza. Rozmawiali w tej sprawie z opolskimi radnymi i zarządem miasta podczas ubiegłorocznych konsultacji społecznych.
Efekt tego lobbingu jest taki, że na oświetlenie ulic miasto przeznaczyło w tegorocznym budżecie 300 tys. złotych (pierwotnie miało być 100 tys.), a dodatkowe pieniądze pójdą m.in. na oświetlenie Sienkiewicza. Na razie nowe latarnie pojawią się na odcinku od skrzyżowania z ul. Oleską do ul. Dzierżona.
- Pod koniec kwietnia będziemy ogłaszać przetarg na te prace. W związku z tym, że nie będą one drogie (kosztorys mówi o około 40 tys. zł), mam nadzieję, że roboty rozpoczną się dosyć szybko - powiedział Jerzy Bradecki, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. Przewiduje się, że oświetlenie będzie zamontowane do końca września.
Jeżeli chodzi o kolejny odcinek Sienkiewicza (od Dzierżona do Batalionów Chłopskich), to na razie miasto zleciło przygotowanie projektu oświetlenia, który ma być gotowy w czerwcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
