Siedem kamer, w tym dwie obrotowe, pokazuje miejsce, gdzie do tej pory dochodziło do największej liczby różnych zdarzeń. Wprawdzie obraz nie jest idealny, bo ustawienie urządzeń odbędzie się po Nowym Roku, ale kamery zostały wpięte w miejski monitoring.
Poza tym w komendzie Straży Miejskiej powieszono dwa dodatkowe monitory, rozbudowano serwerownię i zakupiono nowy program obsługujący urządzenia.
- Mamy jeszcze dwa monitory, ale obecnie brakuje miejsca na ich powieszenie - przyznaje Krzysztof Maślak, zastępca komendanta Straży Miejskiej. - Musimy znaleźć nowe miejsce w komendzie na centrum monitoringu, konieczne jest także skierowanie do obserwacji drugiej osoby. Jeden strażnik miejski nie jest w stanie jednocześnie ogarnąć obrazu z blisko 40 kamer, a przecież niebawem może być ich w Opolu jeszcze więcej.
Przypomnijmy, że w urzędzie miasta leży sporo wniosków o montaż kolejnych kamer. Rozbudowę monitoringu postuluje nadal spółdzielnia mieszkaniowa na osiedlu AK oraz Malinki. Spółdzielcy przypominają, że większą liczbę kamer na osiedlach miasto planowało kilka lat temu.
Monitoringu oczekują również m.in. mieszkańcy tzw. bliskiego Zaodrza, czyli ulicy Wrocławskiej i placu Jana Kazimierza. Jedna z kamer miałaby być ulokowana na skrzyżowaniu ulic Niemodlińskiej i Wrocławskiej. Pilnowałaby przejścia dla pieszych oraz przystanku MZK na ulicy Niemodlińskiej przy placu Kazimierza oraz częściowo samego placu. Kolejnej kamery chcą też Chabry.
Straż Miejska zakłada, że nowa serwerownia pozwoli na podłączenie łącznie nawet 100 kamer. Nie wiadomo, czy aż tylu miasto potrzebuje, ale koncepcja rozbudowy monitoringu zakłada montaż kolejnych kamer w 2016 roku.
- Decyzji, gdzie się pojawią, jeszcze nie ma - zastrzega Krzysztof Maślak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?