Wielka akcja dla sparaliżowanego Sławomira Mosza

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Sławomir Mosz z Pluder po upadku z wysokości 4 metrów jest sparaliżowany. Pomóc mu może długa rehabilitacja.
Sławomir Mosz z Pluder po upadku z wysokości 4 metrów jest sparaliżowany. Pomóc mu może długa rehabilitacja. Agata Mosz
Sławomir Mosz z Pluder jest całkowicie sparaliżowany po wypadku na budowie. Trwa walka o jego usamodzielnienie.

Sławomirowi Moszowi świat legł w gruzach 19 maja 2016 r., kiedy podczas pracy ciesielskich spadł z dachu z wysokości 4 metrów. Złamał kręgosłup w odcinku szyjnym, rdzeń kręgowy został zmiażdżony.

Po skomplikowanej operacji przez prawie dwa miesiące leżał na OIOM-ie podłączony do respiratora.

Do wypadku Sławek był wesołym, towarzyskim i aktywnym człowiekiem. Bardzo lubił wędkować, chodzić na grzyby, spotykać się ze znajomymi.

- Zawsze wszystkim chętnie pomagał, a teraz sam potrzebuje naszej pomocy - mówi Ewa Piasecka, wolontariuszka z Dobrodzienia.

Na początku lekarze nie dawali Sławkowi dużych szans na powrót do sprawności. 34-latek z Pluder i jego rodzina nie poddali się jednak. Najpierw lekarze wykonali zabieg tracheotomii (wycięcie otworu w tchawicy i wprowadzenie rurki, która umożliwiła oddychanie).

- Dzięki temu Sławek mógł porozumiewać się szeptem. Z czasem można było tę rurkę wyjąć i Sławek odzyskał głos - mówi Agata Mosz, siostra Sławka.

Rehabilitacja w ośrodku w Reptach dała efekty: sparaliżowany mieszkaniec Pluder lekko porusza palcami rąk.

- Te postępy jeszcze nie umożliwiają samodzielnego jedzenia czy picia, ale wierzymy gorąco że to dopiero początek efektów rehabilitacji - mówi Agata Mosz.
Długotrwała rehabilitacja może sprawić, że mieszkaniec Pluder odzyska samodzielność. Pierwszy cel to takie usprawnienie, żeby Sławek mógł sam jeść i pić.

34-latek wrócił już do domu w Pludrach. Mieszkanie trzeba było dostosować do jego potrzeb, kupić drogi sprzęt rehabilitacyjny.

Miesięczny koszt pracy z rehabilitantem to około 1500 zł, a do tego trzeba mieć odpowiedni sprzęt.

- Są to koszty który przekraczają możliwości finansowe rodziny, dlatego pomagamy mu - mówi Anna Bukartyk ze Stowarzyszenia Dobrodzień Potrzebującym.

Wolontariusze z Dobrodzienia i okolic regularnie organizują wiele akcji, aby wspomóc Sławomira Mosza i jego rodzinę.

Strażacy z OSP Pludry zorganizowali akcję „Złomu wystawka dla OSP i Sławka”.

Śpiewak operowy Piotr Lempa dedykował Sławkowi koncert na Dobrodzień Classic Festivalu.

Na zawodach wędkarskich na Zalewie Bzinickim wędkarze zebrali 1577 zł.

Uczennice Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Dobrodzieniu przygotowały na licytacje ozdoby wykonane techniką decoupage.

Na rehabilitację zostały także przekazany dochód z kiermaszu świątecznego w domu kultury w Lublińcu. W sobotę kiermasz świąteczny będzie w szkole w Pludrach (początek o godz. 15,.00).

Na Facebooku cały czas trwa akcja „Sławek Mosz - poczuć grunt pod nogami”.

Jak pomóc?
Można wpłacić dowolną kwotę na konto Stowarzyszenia Dobrodzień Potrzebującym.
Konto: 14 1050 1504 1000 0024 2494 6859, z dopiskiem „Dla Sławka Mosz”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska