Pierwsi wolontariusze pojawili się na ulicach Strzelec Opolskich już o godz. 7.00. Kwestowali m.in. w rejonie kościołów, marketów, a także stacji paliw.
Łącznie w strzeleckim sztabie WOŚP miało w niedzielę pracować 67 wolontariuszy. Ale aż 13 nie mogło odebrać swoich puszek i rozpocząć kwesty. W większości przypadków przyczyną była kwarantanną, która nałożył sanepid z powodu wcześniejszego kontaktu wolontariuszy z osobą chorującą na COVID-19.
W kweście wyraźnie przeszkadzał dzisiaj także porywisty wiatr.
- Ale pomimo tego, podchodziło do nas bardzo dużo osób, którzy chcieli wesprzeć Orkiestrę - mówi Magdalena Korończuk-Wrzeszcz, jedna z wolontariuszek.
W puszkach wolontariuszy lądowało dzisiaj wyjątkowo dużo banknotów - najwięcej po 10 i 20 zł, ale były też osoby, które wrzucały po 100 zł.
Kwestowali zarówno młodsi, jak i starsi. Najmłodszą wolontariuszką w Strzelcach Opolskich była 3,5-letnia Helenka Kowalczyk, która zbierała datki razem z rodzicami.
- Nasza córka urodziła się 3 miesiące za wcześnie i ważyła wtedy zaledwie 900 g. Jej życie i zdrowie udało się uratować m.in. dzięki sprzętowi ufundowanemu przez WOŚP. Dziś chcieliśmy się za to odwdzięczyć - mówi Łukasz, tata Helenki.
Z powodu trwającej epidemii koronawirusa strzelecki sztab WOŚP nie organizował w tym roku występów artystycznych. Wszystkie aukcje i licytacje zostały natomiast przeniesione do internetu.
To już 30. edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W ciągu 29. poprzednich finałów, Orkiestra zebrała i wydała na wsparcie polskiej medycyny sumę ponad 1,5 mld zł. Kupiła ponad 67 300 urządzeń.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?