Wygrali, bo byli lepsi

Beata Szczerbaniewicz [email protected]
Taksówkarz, pan Mirek, słuchał radia w samochodzie. - Też wyślę SMS-a, jestem patriotą lokalnym - mówił.
Taksówkarz, pan Mirek, słuchał radia w samochodzie. - Też wyślę SMS-a, jestem patriotą lokalnym - mówił.
Krapkowice pokonały Prudnik w samorządowym turnieju gmin. Na zwycięską gminę oddano 403 głosy.

Urzędnicy mniej kosztują podatnika, bezrobocie jest mniejsze, a mieszkańcy są większymi patriotami lokalnymi - to zalety, które zadecydowały o wygranej.
Wczoraj na antenie Radia Opole toczyła się "Radiowa Liga Samorządowa", w której Krapkowice rywalizowały z Prudnikiem. Wypowiadali się samorządowcy, policjanci, przedstawiciele urzędów pracy, opowiadano o ciekawostkach turystycznych i rozwoju biznesu. Mówiono nie tylko o plusach.

Mieszkańcy mieli możliwość wyrażania swoich opinii na antenie, dzwoniąc pod bezpłatną infolinię, oraz sympatii - wysyłając SMS-y. To ostatnie się udało. Krapkowice zebrały przez trzy godziny aż 403 głosy, Prudnik - 325. Niestety, na antenie nie wyemitowano ani jednej wypowiedzi dzwoniących pod radiowy numer.
Kazimiera Żabska-Sumik przyszła do tymczasowego studia w urzędzie miejskim.
- Chciałam powiedzieć, że ja mam najlepsze porównanie, bo pochodzę z Prudnika, a od 1973 roku mieszkam w Krapkowicach i nie wyprowadziłabym się stąd - zachwalała. - Miasto jest piękne, czyste, ludzie serdeczni, dobrze zorganizowany czas wolny dla młodzieży...
Jak przyznała Małgorzata Kornaga, dziennikarka Radia Opole, wypowiedzi nagrano na infolinię sporo, ale niestety, okazało się, że realizatorom zabrakło czasu, by je wyemitować.
Mieszkańcy Krapkowic mogli uczestniczyć w audycji tylko biernie, ale dowiedzieli się kilku ciekawych rzeczy, na przykład ile jednego mieszkańca gminy kosztuje roczne utrzymanie jednego urzędnika. W Prudniku wyszło 138 zł. W Krapkowicach - 128. Poza tym okazało się, że w Krapkowicach jest mniejsze bezrobocie i biznes lepiej się rozwija.

Krapkowiczanie okazali się też większymi patriotami lokalnymi. Dzieci recytowały na antenie autorskie wiersze o swoim mieście, był hejnał skomponowany na obchody 700-lecia miasta. "Krapkowice - kocham twoje place i ulice..."- śpiewał Piotr Marszałek, były dyrektor domu kultury.
- Dziesięć lat temu ten hejnał był transmitowany w południe z naszej baszty w rynku, ale sprzęt zamókł i się rozregulował - wspominał biurmistrz Piotr Solloch. - Teraz technika poszła do przodu, jeśli okaże się, że wydatek nie będzie duży, kupimy nowy i wznowimy ten zwyczaj.
Wczoraj w Krapkowicach wszędzie rozbrzmiewała jedna stacja:
- Zazwyczaj nie słucham radia, ale dziś poczułem się patriotą lokalnym, trzymam kciuki za swoich i wysyłam SMS-a - mówił pan Mirek, taksówkarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska