Wyrok w sprawie narkotykowej. Bracia Tyrałowie uniewinnieni przez opolski sąd

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Krzysztof, Adam i Jan Tyrałowie (od lewej) zostali dziś uniewinnieni przez Sąd Okręgowy w Opolu.
Krzysztof, Adam i Jan Tyrałowie (od lewej) zostali dziś uniewinnieni przez Sąd Okręgowy w Opolu. Krzysztof Świderski
Opolski sąd uniewinnił braci Tyrałów z Olesna, którzy mieli m.in. produkować amfetaminę w Turawie.

- Prokurator, stawiając oskarżonym zarzuty, oparł się na relacji świadka koronnego, która okazała się bezwartościowa. Maciej B. złożył obciążające zeznania już po uzyskaniu statusu świadka koronnego, co mogło go ośmielić do składania zeznań niezgodnych z prawdą - uzasadniał Dariusz Kita z Sądu Okręgowego w Opolu, przed którym toczył się proces.

Bracia Adam, Jan i Krzysztof Tyrałowie (zgodzili się na ujawnienie nazwiska) byli oskarżeni m.in. o wytworzenie 5 kg amfetaminy. Mężczyźni konsekwentnie twierdzili, że są niewinni. Katowicka prokuratura postawiła im jednak zarzuty opierając się na zeznaniach Macieja B., ps. “Gruby". Dziś sąd uznał, że rewelacje świadka koronnego są niewiarygodne, a materiał dowodowy oparty przede wszystkim na nich - słaby.

- Prokuratura działała niekonsekwentnie, wybiórczo traktując zeznania Macieja B. - wyliczał sędzia Kita. Rewelacje świadka koronnego podważały opinie biegłych oraz zeznania innych świadków.

Na ławie oskarżonych zasiadło w sumie 5 osób. Oprócz braci Tyrałów, którzy od lat prowadzą w Oleśnie firmę handlową, zarzuty usłyszała również księgowa tej firmy oraz była żona jednego z mężczyzn. Prokuratura zarzucała im m.in. działania w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie brudnych pieniędzy oraz dokonanie przestępstw skarbowych i finansowych. Wszystkich obciążały zeznania Macieja B.

Ostatecznie wyrok skazujący usłyszała jedynie Magdalena K., była żona jednego z braci. Za paserstwo oraz podżeganie do oszustwa sąd wymierzył jej karę 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz 1,8 tys. złotych grzywny.

- Magdalenę K. łączyła ze świadkiem koronnym intymna relacja. Gdy jej mąż się o tym dowiedział, zerwał kontakty z Maciejem B. Dlatego świadek koronny mógł pomówić Krzysztofa Tyrałę z osobistych pobudek - uzasadniał sędzia. Magdalena K. została uwolniona od zarzutu działania w zorganizowanej grupie przestępczej.

Sprawa braci Tyrałów to odprysk głośnego procesu Krzysztofa Stańki, właściciela ośrodka wypoczynkowego “Kormoran" w Turawie, któremu “Gruby" zarzucał, że produkował w nim narkotyki. Bracia Tyrałowie - zdaniem “Grubego"- mieli pomagać mu w narkobiznesie. Sprawa Stańki trwała 9 lat. Dwa lata temu sąd okręgowy uniewinnił go, a sąd apelacyjny podtrzymał ten wyrok.

Zeznania świadka koronnego od początku budziły wątpliwości. “Gruby", po tym jak Tyrałowie trafili do aresztu, zaproponował ich żonom, że wycofa obciążające ich zeznania, jeśli dostanie pieniądze. Żony zaangażowały Krzysztofa Rutkowskiego i “Gruby" wpadł na gorącym uczynku. Dostał za to 7 lat więzienia.

Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska