Zawadzkie sto lat temu. Zobaczcie zdjęcia
Energia elektryczna pojawiła się w Zawadzkiem już w 1909 roku. Ale w domach mieszkańcy zaczęli korzystać z prądu znacznie później. Z nowego wynalazku w pierwszej kolejności skorzystała huta, która zaczęła wymieniać koła wodne i maszyny parowe, na napęd elektryczny. Nieustanna rozbudowa i unowocześnianie zakładu sprawiło, że był on wydajniejszy i potrzebni byli kolejni ludzie do pracy. Do Zawadzkiego zaczęli zjeżdżać więc kolejni robotnicy ze Śląska, a przy ulicach Moniuszki, 1 Maja, Mickiewicza wybudowano dla nich bliźniacze domy, które zwane są „zidlongami”.
Mieszkańcom nie żyło się w tamtych czasach łatwo. 12-godzinny dzień pracy był normą. A po powrocie do domu niektórzy pracowali jeszcze w polu. Inni dorabiali sprzedając piwo, które sami warzyli.