Zsolt Hornyak wystąpił w sparingowym meczu Zrywu Wysoka

www.hlubek.nafoceno.cz
Zsolt Hornyak (z prawej) mimo 36 lat wciąż zachwyca formą.
Zsolt Hornyak (z prawej) mimo 36 lat wciąż zachwyca formą. www.hlubek.nafoceno.cz
Autorem największego hitu transferowego tej zimy na Opolszczyźnie może okazać się Krzysztof Gospodarczyk, prezes występującego w klasie okręgowej Zrywu Wysoka. Na testach w jego klubie przebywa bowiem słowacki piłkarz Zsolt Hornyak.

Ten prawie 36-letni obrońca ma na swoim koncie cztery występy w reprezentacji Słowacji, ponad 60 spotkań w europejskich pucharach (elim. Ligi Mistrzów, Puchar UEFA oraz Intertoto) i trzy tytuły mistrza Słowacji.

- Współpracujemy ściśle z klubem z Hlucina, gdzie w poprzednim sezonie grał Hornyak, spotkaliśmy się z piłkarzem i od słowa do słowa zaproponował, że przyjedzie do Wysokiej, zagra w sparingach i zobaczymy jak będzie - mówi Gospodarczyk. - Póki jednak nie ma podpisu na umowie nie można mówić, że u nas będzie grał.

- Zsolt na stałe mieszka w Hlucinie i miałby blisko do domu - mówi Sebastian Baca, odpowiadający w Zrywie za marketing i transfery. - Ma jednak także propozycję z Austrii i jeszcze się zastanawia. Chcemy go w Zrywie, a szanse oceniam pół na pół. Gdyby się udało, to byłby to strzał w dziesiątkę nie tylko sportowy, ale i marketingowy.
Hornyak zaczynał "poważną" karierę w Slovanie Bratysława, potem do 2001 roku występował w Interze Bratysława, z którego na półtora roku przeniósł się do Dynama Moskwa.

Potem sezon spędził w Slovanie Bratysława, kolejny w cypryjskim AEP Paphos, a w latach 2005-2008 reprezentował czeski FC Hlucin, z którego w poprzedniej rundzie był wypożyczony do austriackiego ASV Spratzern.

Hornyak rozegrał już pierwszy mecz w barwach Zrywu. W wygranym 4-1 meczu kontrolnym z zespołem Karlovicki - Hlucin zanotował na swoim koncie trzy asysty.

- Sam grałem na niezłym poziomie, ale to jest naprawdę nietuzinkowy piłkarz, który z powodzeniem poradziłby sobie jeszcze w naszej pierwszej lidze - uważa Tomasz Makarski, trener Zrywu.

- Można powiedzieć, że to byłaby nasza gwiazda, bo chyba tak utytułowanego zawodnika na Opolszczyźnie nie było - dodaje Baca. - Na razie pokazał się z bardzo dobrej strony i wszyscy jesteśmy zachwyceni. Obiecał też, że pojawi się na najbliższym sparingu i wówczas będziemy go namawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska