Patrycja święta nie jest

fot. stock
Policji powiedziała, że Jarkowi oddała się sama. a Heniek też chciał...
Policji powiedziała, że Jarkowi oddała się sama. a Heniek też chciał... fot. stock
Ma 13 lat i trafiła na złych ludzi. Wmówili jej, że seks uczyni z niej prawdziwą kobietę. Uwierzyła.

Zostałam zgwałcona! - wykrzyczała policjantom, którzy siłą wdarli się do domu w Większycach. Patrycja była tam cały weekend. Jarkowi lat 35 oddała się sama. Heniek, 45-latek, też chciał. Patrycja mówi, że zmusił ją do uległości.

Patrycja pochodzi ze wsi obok, kilkaset metrów od Większyc. Do Jarka zaglądała często, podobali się jej starsi faceci.

Chodzili po wsi razem. - W miłosnych uściskach - twierdzi mężczyzna w średnim wieku. - Zachowywali się jak para zakochanych, choć Jarek mógłby być jej ojcem.
Tej soboty Jarek nie był sam. Z Henrykiem pili alkohol. Wizyta Patrycji to taka miła odmiana. Przez kilkadziesiąt godzin zabawiali się z dziewczynką. Może i była za młoda, ale żeby gwałt? - Henryk się nie przyznaje.

Otwierać, policja!
- Chodzi o dobro dziecka, które w perfidny sposób zostało wykorzystane przez dorosłych - tłumaczy Henryk Mrozek, prokurator rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu.
Zaczęła się niedziela, a Patrycja nie dała znaków życia. Tyle się teraz mówi w telewizji o tych zboczeńcach. Matka powiadomiła policję.

- W poniedziałek ustaliliśmy, że dziewczynka przebywa w Większycach - opowiada Hubert Adamek, rzecznik kędzierzyńskiej policji.

Policjanci pojawili się przed domem, nikt im nie otworzył. Musieli sforsować drzwi siłą. Patrycja miała przestraszone oczy: - Oni trzymają mnie tu siłą!

- Pewnie zmyśliła całą historyjkę - tak myśli młody chłopak, na oko 18 lat, włosy na żelu, dżinsy, bluza z kapturem. Zna dziewczynkę: - Święta nie jest, każdy wam to powie.

- Dziewczyna dobra z tej Patrycji była, tylko źle ją wychowano - myśli sąsiadka. - Brakuje jej opieki, matkę ma taką więcej nie przejmującą się. Aż dziw, że zadzwoniła na policję, bo jej córka już nie raz znikała z domu. I jakoś to było.
W gminie też rozmowni nie są. - Patologia i tyle - mówią urzędnicy.

Pedofile za kraty
Patrycję - mówią sąsiedzi - w świat zakazanych rozrywek wprowadzała starsza siostra.
- Razem z matką urywały się z domu i szlajały po Koźlu - mówi sąsiadka. - Patrycja dołączyła jako jedenastolatka. Zamiast spędzać czas z rówieśnikami, imprezowała wśród dorosłych.

- I zaraziła się, gówniara jedna. Ale czy to jej wina? Przecież tak latwo jest zamotać w głowie dziecku.
- Prowadzała się z różnymi facetami i sama prowokowała nieszczęście - mówią ludzie.

Patrycja wygląda tak, jakby niczego nie żałowała, chodzi po wsi uśmiechnięta, z podniesioną głową.

Jedni mówią: - Tak nie zachowuje się zgwałcone dziecko.
- Co tam pani wiesz - mówią inni. - A może tak właśnie odreagowuje swój dramat?

Sąd Rejonowy w Kędzierzynie-Koźlu zdecydował o tymczasowym aresztowaniu obu podejrzanych. Za obcowanie z nieletnią grozi im do 12 lat więzienia, 45-latek może dodatkowo odpowiedzieć za gwałt, a to może oznaczać kolejnych 12 lat. Plus trzy lata dla każdego za uprowadzenie i przetrzymywanie dziewczyny. Jak wyjdą, Patrycja dawno już będzie pełnoletnia.

Ale lista oskarżonych może się wydłużyć. Policja sprawdzi, czy tylko ci dwaj, Jarek z Heńkiem, wykorzystywali Patrycję. To mogą być dwa nazwiska z dłuższej listy.

Ratujmy dziewczynę
- Chcemy ratować Patrycję przed ostatecznym zejściem na manowce - zapewnia Krystian Flegel, dyrektor Zespołu Szkół w Komornie. - Teraz chodzi normalnie do szkoły, jest pod opieką sądowego kuratora.

Patrycja ma go od dawna, bo rodzina kompletnie nie radzi sobie z jej wychowaniem. Zdaniem dyrektora Flegela najlepiej by było, gdyby dziewczynka opuściła rodzinny dom i przeniosła się do ośrodka opiekuńczo-wychowawczego.

- Większość jej złych nawyków to wzorce wyniesione z domu. Jeśli nie zostanie stamtąd zabrana, pewnie nigdy nie zazna normalnego życia. A to dobra dziewczyna i ciągle wierzę, że pod fachową opieką wyjdzie na prostą - zamyśla się dyrektor Flegel.

Może z ludzką i Bożą pomocą z Patrycji jeszcze będą ludzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska