Gospodarka. Budownictwo to mocna strona Opolszczyzny

fot. Paweł Stauffer
INFOGRAFIKA: S.Gniłko
Branża budowlana to bodaj najbardziej kompleksowy sektor gospodarki w regionie. Nasz opolski dom możemy wystawić i urządzić korzystając tylko z materiałów i produktów wytwarzanych w opolskich firmach.

Jestem pewien, że znajdziemy u nas wszystko, co niezbędne, by tę budowę wykonać od fundamentów aż po dach - nie ma wątpliwości Andrzej Balcerek, prezes Górażdże Cement SA. - A potem, w związku z mocno rozwiniętym przemysłem meblarskim, możemy go jeszcze sami urządzić.

Sztandarowym opolskim produktem z grupy materiałów budowlanych jest bez wątpienia cement. - Rocznie opolskie cementownie produkują ponad 4 miliony ton tego surowca - wylicza prezes Balcerek. - A to oznacza że co czwarta tona w Polsce pochodzi właśnie od nas. Nie ma w kraju drugich tak mocnych w tej dziedzinie, jak my. Jesteśmy też jednym z największych producentów wapna, wytwarzanego dla celów budowlanych.

- Tym, co nas w branży budowlanej wyróżnia na tle kraju, jest z pewnością jej kompleksowość - przekonuje dr Witold Potwora, ekonomista, prorektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji. - Mamy tu potentatów przemysłu budowlanego w postaci Górażdży oraz sprawnie działające cegielnie i wielkie, renomowane firmy budowlane, takie jak choćby Polbau.

Są znani w całym kraju wytwórcy dachówki, tacy jak Braas czy Jopek, którzy produkują szeroko pojętą ceramikę budowlaną. Są spece od systemów kominowych, tacy jak firma Schiedel, czy cenieni w całej Polsce wytwórcy okien - Filplast, Halupczok czy Mochnik, specjalizujący się w ogóle w obróbce szkła. Nie brakuje nam też przedsiębiorstw, które wytwarzają elementy służące do wykończenia budowy, by wymienić choćby producenta betonowych i gipsowych płytek ściennych - firmę Stegu.

- Oprócz tego mamy wręcz całe miejscowości, które wyspecjalizowały się w poszczególnych dziedzinach związanych z urządzeniem i wyposażeniem domu - mówi dr Witold Potwora. - Dobrodzień nie tylko u nas w regionie funkcjonuje, jako miasto stolarzy, a Łubniany słyną z firm, oferujących kominki i cały osprzęt potrzebny do ich użytkowania.

(fot. fot. Paweł Stauffer)

Co warte, zdaniem specjalistów, podkreślenia - duża część przedsiębiorstw tej branży to firmy rodzinne, z wieloletnimi tradycjami, które wybiły się nie tylko na rynku opolskim, ale ogólnokrajowym, a nawet na świecie. - Warto też podkreślić, że mamy spory potencjał, jeśli chodzi o biura architektoniczne - dodaje Andrzej Balcerek, prezes Górażdże Cement SA. - Przy okazji prac nad którymś z projektów zrobiliśmy zestawienie takich firm działających w regionie - tych większych i małych, jedno-dwuosobowych. Znaleźliśmy ich ponad 120.

Z roku na rok przybywa też przedsiębiorstw zajmujących się usługami budowlanymi. Według danych GUS, firm, które stawiają budynki, budują rurociągi, linie telekomunikacyjne, elektroenergetyczne, zajmują się rozbiórkami i przygotowaniami pod budowę oraz wykańczaniem budynków pod koniec ubiegłego roku było 12 380.

- Budownictwo jest wśród sześciu czołowych branż gospodarki w regionie, obok przemysłu chemicznego, energetycznego, meblarskiego oraz przetwórstwa spożywczego i przemysłu metalurgicznego - stwierdza marszałek Józef Sebesta. Z danych statystycznych wynika, że najwięcej jest u nas w tym sektorze mikroprzedsiębiorstw zatrudniających do 9 osób. Według GUS takich firm było z końcem ubiegłego roku prawie 12 tys.

Przedsiębiorstw, których załogi liczą 10-49 pracowników było w tym czasie 368, a dużych firm zatrudniających 50 i więcej osób - 38. Tylko w ubiegłym roku przybyło w regionie 1259 firm branży budowlanej. Rok wcześniej powstało ich aż 1613. Biorąc pod uwagę, że w tym czasie wyrejestrowało się 586 firm w roku 2008 i 737 w roku 2009 to i tak widać, że branża się rozrasta. Większy przyrost liczby firm odnotowuje się u nas tylko w handlu i naprawach. Skąd taka tendencja?

- Opolanie wiedzą, że budownictwo to katalizator wzrostu gospodarczego i segment rynku, w którym zawsze będzie coś do zrobienia - nie ma wątpliwości dr Potwora. - Poza tym nie dość, że mamy tu wieloletnią tradycję związaną z wytwarzaniem wapna czy cementu, to jeszcze umiemy obserwować - dodaje marszałek Józef Sebesta. - Mieszkańcy regionu od lat wyjeżdżają za granicę, często do prac w sektorze budowlanym. Tam nabywają doświadczeń, podpatrują, jak funkcjonować na rynku, a potem wracają i zakładają tu swoje firmy w tym sektorze.

Do tego dochodzi kwestia zwykłych, ludzkich potrzeb i systemu wartości. - Od wieków mieliśmy surowce potrzebne do budowania i od wieków mieliśmy potrzebę, by ładnie mieszkać - podsumowuje prezes Andrzej Balcerek. - Wystarczy się rozejrzeć, by stwierdzić, że Opolanie nie chcą starych, rozpadających się domów. Stawiają na ładne, trwałe, dobrze zrobione obiekty - nie ważne małe czy duże. Bez względu na zasobność portfela inwestycja w dom jest jedną z pierwszych, na które się decydujemy.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska