Adam Ulbrych: - W sprawie ochrony klimatu nie mamy czystego sumienia

Redakcja
Adam Ulbrych
Adam Ulbrych Paweł Stauffer
Rozmowa z Adamem Ulbrychem z opolskiego koła Partii Zielonych.

- W poniedziałek w Warszawie rozpocznie się światowa konferencja klimatyczna prowadzona w ramach ONZ. To dla Polski wielki zaszczyt, choć sumienia w sprawie ochrony klimatu nie mamy czystego.
- Jeden z poważniejszych naszych grzechów to uzależnienie się od energetyki węglowej. Od energetyki tej odchodzi cały świat, a my nie. Polska energetyka jest w 90% uzależniona od węgla, którego wydobycie przynosi szkody w środowisku, a jego spalanie emituje toksyczne dla zdrowia związki chemiczne. W naszym kraju dlatego, że ma się - przepraszam za określenie - jakieś "stare rupiecie" produkujące prąd, to pompuje się w utrzymanie tychże rupieci pieniądze. W ten sposób blokujemy rozwój nowoczesnej, czystej energetyki na kolejne kilkadziesiąt lat. Szkoda, że opóźniamy nasz wyścig za resztą świata.

- Węgiel polski wcale nie jest najtańszy, nawet czeski mniej kosztuje.
- Najgorsze jest to, że cena surowca wcale nie decyduje na cenie energii. Decydują o niej: koszt produkcji - wysoki z uwagi na przestarzałe polskie elektrownie oraz koszty przesyłu - wręcz nieracjonalnie wysokie, jeśli spojrzeć na nie jako na składową ceny energii. Dodajmy jeszcze, że te ogromne sieci też trzeba remontować, unowocześniać, przerabiać...

- Kolejny grzech, jaki zarzucany jest Polsce to marnowanie pieniędzy, jakie powinny służyć rozwojowi eko-energetyki...
- Nie będę mówił o strategicznych programach o zasięgu krajowym. Powiem o lokalnym: na Opolszczyźnie realizowano eko-energetyczny projekt używania biomasy jako paliwa w elektrowni Opole. Projekt został zarzucony, i nic dziwnego. Już jego sama idea była błędna: nie można łączyć słomy jako paliwa z paliwem takim, jak mokry węgiel. Tymczasem zostawiono na "lodzie" wielu opolskich producentów brykietów z biomasy, których odbiorcą miała być elektrownia.

- W wyniku realizacji pakietu klimatyczno-energetycznego Polska może dostać do 45 mld złotych w latach 2013-2020. Na co powinny pójść te pieniądze?
- W skali lokalnej na budowanie jak największej liczby lokalnych elektrowni: wiatrowych, solarnych, hydro - które uniezależnią społeczności od wielkich monopoli energetycznych. Mowa rodzinnych czy gminnych inwestycjach. Ale to wymaga zmiany myślenia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska