Parkowanie w Niemodlinie za darmo

- Nie chcemy robić nic na siłę - zastrzega Bartłomiej Kostrzewa, wiceburmistrz Niemodlina. - Do tej pory rozpisaliśmy dwa przetargi na utworzenie strefy parkowania, ale nikt się nie zgłosił.

Według planu, płatna strefa parkowania na niemodlińskim Rynku miała ruszyć jeszcze wiosną ubiegłego roku. Władze chciały zamontować tam sześć parkomatów, po trzy na północnej i południowej pierzei (rynek przedzielony jest drogą krajową nr 46 Opole - Nysa).

Opłata za godzinę pozostawienia tam samochodu miała kosztować około złotówki. Jednak do dziś nie udało się strefy zorganizować. I wszystko wygląda na to, że przez kolejne miesiące tak zostanie.

- Zastanawialiśmy się nawet czy samemu nie wydzierżawić parkomatów i pobierać pieniądze za postój samochodów, ale doszliśmy do wniosku, że to się nie opłaci - dodaje wiceburmistrz Kostrzewa. - Biorąc pod uwagę ile za dzierżawę urządzeń życzą sobie zajmujące się tym firmy, koszty zatrudnienia osób do kontrolowania tego, czy kierowcy płacą za postój, wypisywania mandatów, wysyłania powiadomień a także utworzenia specjalnego biura dla takiej komórki, uznaliśmy, że póki co, nie ma się co na to porywać.

Władze nie myślą też o zatrudnieniu parkingowych, zajmujących się poborem opłat.

- Doświadczenia innych miast wskazują na to, że nie jest to najlepszy pomysł - mówi Bartłomiej Kostrzewa. - Nie chcę oczywiście nikogo oskarżać, ale praktycznie nie bylibyśmy w stanie sprawdzić, czy pobierane przez nich pieniądze trafiają do gminnej kasy, czy też nie.

A skąd w ogóle pomysł na wprowadzenie w centrum Niemodlina strefy płatnego parkowania? - W ten sposób chcieliśmy zwiększyć rotację samochodów i dostępność parkingów w Rynku - mówi Bartłomiej Kostrzewa. - Ciągle słyszeliśmy skargi handlowców, którzy mają sklepy w tej części miasta i nie mogą tam zaparkować. Z drugiej strony są klienci przyjeżdżający na zakupy. Też nie mają gdzie postawić swoich samochodów.