Działkowcy z Prudnika kopią w papierach

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Opinie działkowców na temat odwołanego zarządu są podzielone. Część ludzi broni  byłego prezesa: Nie wszystko robił zgodnie z regulaminem, ale to nie jest powód, żeby go odwoływać!
Opinie działkowców na temat odwołanego zarządu są podzielone. Część ludzi broni byłego prezesa: Nie wszystko robił zgodnie z regulaminem, ale to nie jest powód, żeby go odwoływać! Krzysztof Strauchmann
Komisja rewizyjna postawiła odwołanemu zarządowi szereg zarzutów.

W zarządzie Rodzinnego Ogrodu Działkowego im. Tadeusza Kościuszki w Prudniku doszło do przewrotu. Władze okręgowe Polskiego Związku Działkowców w Opolu na wniosek komisji rewizyjnej zawiesiły dotychczasowy zarząd z prezesem Antonim Michalikiem. Na jego miejsce powołano zarząd komisaryczny na czele z Lidią Klażyńską, który ma wyjaśnić sytuację w organizacji i przygotować następne walne zebranie oraz wybory statutowych władz. Dojdzie do tego dopiero w kwietniu przyszłego roku.

Okręgowa Komisja Rewizyjna Rodzinnych Ogrodów Działkowych już w ubiegłym roku zgłosiła szereg zastrzeżeń do pracy poprzedniego zarządu w Prudniku. W tym roku nastąpiła ponowna kontrola, przeprowadzona przez komisję rewizyjną z Prudnika.

Wyniki są negatywne dla zarządu oraz kasjera i księgowej. Stwierdzono liczne niestaranności i braki w dokumentacji, np. brak rejestru umów o dzieło i umów zlecenia, wypłacanie z kasy zaliczek pieniężnych bez pisemnego wniosku, pobieranie różnych opłat (np. wodnej) bez formalnej podstawy w uchwałach walnego zebrani związku.

Na części dokumentów finansowych zmieniano daty, a kasjer poprawiał na nich wpisy za pomocą korektora, co jest niezgodne z zasadami rachunkowości.

Komisji rewizyjnej nie podoba się, że prace dla działkowców np. budowę wodociągów, zlecano ciągle tym samym firmom czy osobom, bez żadnego sprawdzenia jakie ceny oferuje konkurencja. Komisja dowodzi także, ze zarząd oszukiwał działkowców przy opłatach za zużytą wodę.

Mimo tych zarzutów do ostatniego wtorku nikt nie zdecydował się zawiadomić organów ścigania. Zdaniem komisji rewizyjnej zarząd nie wykonał też uchwał Walnego Zebrania działkowców, którzy domagali się budowy sieci wodociągowej.

Odwołany prezes Antoni Michalik jest na wyjeździe. Telefonicznie nie chciał rozmawiać o sprawie. Sytuacji nie skomentowała także Lidia Klażyńska, komisaryczny prezes ROD w Prudniku.

- Nie mam nic do ukrycia, ale uważam, że to wewnętrzna sprawa naszej organizacji - mówi pani prezes.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska