- Pierwsze minuty obu połów nie były w naszym wykonaniu złe, ale to zdecydowanie za mało na tak dobry zespół jak Piotrówka - przyznał Wojciech Lasota, trener TOR-u. - Rywal szybko studził nasze zapędy, a po trzeciej bramce niestety czekaliśmy na koniec meczu.
Miejscowi mogli zacząć mecz bardzo dobrze, gdyż w 6. minucie ładnie uderzył Luptak, ale piłkę złapał Płoskonka. Potem TOR swojej szansy musiał szukać głównie po stałych fragmentach gry. Przyjezdni prowadzili bowiem grę, byli agresywni i nie pozwalali rywalowi na skonstruowanie kontry. Wynik spotkania otworzyli po rzucie karnym podyktowanym za faul na Sherenim, a celnym strzałem popisał się Tala.
Minęło ledwie 120 sekund, a spadkowicz walczący o powrót do III ligi prowadził 2-0. Lewą stroną, mijając dwóch rywali, przedarł się Pulkiw i zagrał wzdłuż bramki, a nabiegający na piłkę Furgacz dopełnił formalności uderzeniem z powietrza. Przed przerwą powinien podwyższyć Pulkiw, ale zmarnował okazję sam na sam z bramkarzem.
Drugą połowę gospodarze zaczęli z animuszem, ale w 52. minucie na ziemię sprowadził ich Maximiliano, który dobił piłkę do siatki po sparowanym strzale Pulkiwa. Wynik ustalił po zagraniu Sroki - Furgacz. Ten ostatni spokojnie mógł pokusić się co najmniej o hat tricka, gdyż miał jeszcze dwie idealne okazje.
- Rywal próbował powalczyć, ale nie miał argumentów - ocenił Krzysztof Kiełb, trener Piotrówki. - Można było wygrać wyżej, ale brakuje nam rasowego napastnika, który dopełni formalności. - Po kilku spotkaniach, kiedy traciliśmy punkty przez własną nieskuteczność, w dwóch ostatnich była dobra i to od razu przełożyło się na wyniki.
TOR Dobrzeń Wielki - Piotrówka 0-4 (0-2)
0-1 Tala - 28., 0-2 Furgacz - 30., 0-3 Maximiano - 52., 0-4 Furgacz - 78.
TOR: Grabowski - Mazurek (80. Bednarz), Draguć, Wolniaczyk, Malik - Komor (76. K. Morka), Sieńczewski, W. Morka, Luptak - Wolny (62. Grzesik), Wolański (82. Markiewicz). Trener Wojciech Lasota.
Piotrówka: Płoskonka - Gruszka, Shereni, Galdino, Sroka - Tala, Nykołyszyn, Furgacz, Musa Shuan, Pulkiw - Maximiano Trener Krzysztof Kiełb.
Sędziował: Arkadiusz Przystał (Nysa).
Żółte kartki: W. Morka.
Widzów: 85
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?