Von Beessowie

Joanna Banik [email protected]
Pałac w Lewinie Brzeskim. Wzniesiony przez Ottona Leopolda von Beessa w 1722 r. Obecnie, wyremontowany przez władze miasta, jest siedzibą gimnazjum.
Pałac w Lewinie Brzeskim. Wzniesiony przez Ottona Leopolda von Beessa w 1722 r. Obecnie, wyremontowany przez władze miasta, jest siedzibą gimnazjum.
To jeden z najstarszych i najznakomitszych rodów rycerskich na Śląsku. Mówili po polsku, niemiecku i czesku. Zgromadzili ogromny majątek, pożyczali pieniądze władcom.

Według legendy, pochodzą z Chorwacji lub Slawonii. W VII w. przybyli do Czech, około X w. osiedlili się na Śląsku. Głównymi siedzibami rodu były Kujawy koło Głogówka, Kolnie nad Odrą i Karłowice koło Brzegu. Z czasem rodzina rozrosła się i podzieliła na wiele linii rozsianych w księstwach opolsko-raciborskim, cieszyńskim, opawskim oraz na Morawach i Łużycach.
Najstarszą znaną siedzibą rodu były Kujawy koło Głogówka. W 1311 r. Adam Beess z Kujaw był członkiem rady księcia Bolka I opolskiego. Beessowie przez jakiś czas byli też właścicielami Błażejowic, Głogówka, Kopic, Biechowa i Rogowa Opolskiego. Mieli pieniądze i ogromne wpływy. Od nich też często pożyczali pieniądze opolscy Piastowie.
Poplecznicy książąt
Skrzętnie gromadzony majątek wprowadził krewniaków z Kujaw na dwory książęce Bolka V głogóweckiego oraz Bernarda niemodlińskiego i strzeleckiego. Ówczesny świat żył sprawą Jana Husa i rozprzestrzeniającym się powstaniem husyckim. Książę Bolko V przeszedł do heretyckiego obozu husytów i ubiegał się nawet o koronę Czech, którą odrzucił Władysław Jagiełło. Nie zawahał się też wypędzić swojej żony, córki potężnej Elżbiety Granowskiej - trzeciej żony króla Władysława Jagiełły. W miłosnym porywie poślubił nawet piękną Jadwigę Beessównę, córkę Henryka z Kujaw.
Inni przedstawiciele wpływowego rodu również korzystali z książęcej przychylności. Michał Beess z Błażejowic w latach 1430 - 1433 był kanclerzem księcia Bolka V, a właściciel Rogowa Opolskiego Otto von Beess przez jakiś czas pełnił urząd starosty księstwa strzeleckiego, a w latach 1415 - 1427 był pisarzem księcia Bernarda niemodlińskiego i strzeleckiego.
Sprzyjanie heretyckiemu księciu mimo początkowych wpływów przyczyniło się jednak do upadku tej gałęzi Beessów. Książę Bernard niemodlińsko-strzelecki zmarł na początku 1460 r. Schedę po nim przejął heretyk Bolko V, który tylko przez trzy miesiące cieszył się ogromnym władztwem, składającym się z trzech księstw górnośląskich. Wrogo nastawieni do husytyzmu książęta śląscy odsunęli od dziedziczenia Jadwigę Beess i jej dzieci, których losy do dziś pozostają tajemnicą.

Płyta nagrobna von Beessów z XVI w. w kościele pw. św. św. Piotra i Pawła w Lewinie Brzeskim.
Płyta
nagrobna
von Beessów
z XVI w.
w kościele pw. św. św. Piotra
i Pawła
w Lewinie Brzeskim.

Herb von Beessów: w polu czerwonej tarczy ukośnie stojący zielony pień lipy z trzema korzeniami i dwoma liśćmi. W klejnocie czarny pióropusz.

Podział majątku
Druga ważna linia rodu miała swoje siedziby w Kolni i Karłowicach. Obrotni krewniacy szybko dorobili się majątku i stali się właścicielami ogromnego kompleksu ziem położonych po obu stronach Nysy Kłodzkiej i Odry, na pograniczu księstw brzeskiego i niemodlińskiego. Z czasem linia rozrosła się i w 1493 r. zdecydowano się na podział majątku między braci: Adama i Mikołaja, którzy zapoczątkowali odrębne linie rodu.
Starszy, Adam, otrzymał ojcowiznę, czyli dobra na prawym brzegu Odry z Karłowicami i Kolniami. Musiał się czymś szczególnym wyróżnić, bo w 1499 r. został marszałkiem księstwa brzeskiego, a w 1521 r. książę Fryderyk II - w dniu objęcia rządów - mianował go namiestnikiem księstwa brzeskiego. Był wiernym i zaufanym urzędnikiem książąt brzeskich, szybko też wyrzekł się wiary przodków i stał się gorliwym wyznawcą nauki Lutra. Zmarł w 1528 r. i długo spoczywał w rodzinnym grobowcu w Karłowicach, który w dziwnych okolicznościach zaginął w latach 70. ubiegłego stulecia. Gdy również i jego potomkowie wymarli, majątek włączono do księstwa brzeskiego.
Młodszy, Mikołaj, otrzymał ziemie skupione wokół Niemodlina. Jego linia była bardzo podzielona. Do nich należały m.in. dobra w Przeczy, Skorogoszczy i Malerzowicach w powiecie nyskim. Potomkowie Mikołaja nie zasypiali gruszek w popiele i pomnożyli rodzinną fortunę, nabywając dochodowe majątki w okolicach Olesna, Kluczborka i Koźla. Przez krótki okres w ich posiadaniu było również samo Olesno. Jako swą siedzibę podawali niezidentyfikowane do dziś Wierzchlesie leżące gdzieś koło Wielunia. Jeden z nich, Hans Beess von Wirchles, był cesarskim podstolim i w okresie wojen z Turcją często pożyczał spore sumy cesarzowi. Pozycja i pieniądze sprawiły, że był wybredny w doborze żony. Odpowiednią partią okazała się Małgorzata z Żyrowej, córka Daniela z Kotulina i Ewy Schaffgotsch. Ślub odbył się 13 stycznia 1583 r. w Oleśnie, a na wystawne przyjęcie weselne zaproszono samego cesarza.

Korzystne małżeństwo
to podstawa
Sprytna i przemyślana polityka matrymonialna zaprowadziła Beessów na sam szczyt wielkiej polityki. Żyjący w początkach XVII w. Jan Adam von Beess z Olesna ożenił się z zamożną Esterą, baronową von
Rattmansdorff, z którą miał dwie córki: Katarzynę i Annę Zuzannę Teresę. Obie były damami dworu polskiego. Dzięki wypracowanej pozycji rodu udało im się bardzo dobrze wyjść za mąż: Katarzyna została żoną hrabiego Teodora von Denhoffa, podkomorzego króla Jana Kazimierza, a Anna - hrabiego Franciszka Euzebiusza I von Oppersdorff z Głogówka, starosty krajowego księstwa opolsko-raciborskiego. Ich ślub - jak przystało na szanujące się damy dworu - odbył się 6 stycznia 1648 r. na zamku królewskim w Warszawie. Katarzyna musiała być bardzo piękną kobietą, bo kochał się w niej sam król Jan Kazimierz i jeszcze za życia królowej Ludwiki Marii otaczał ją ogromnymi względami. Hrabiemu Denhoffowi nie przeszkadzało widocznie, że był mężem królewskiej kochanki, i podobnie jak ona, cieszył się zaufaniem władcy. Dni chwały Beessów wkrótce jednak minęły, bo dalsze losy tej linii rodu nie są jasne. Część krewniaków przeniosła się w okolice Cieszyna, gdzie zrobili karierę, a jeden z nich, Jerzy (1750 - 1819), został nawet starostą księstwa cieszyńskiego, zaś wziąwszy sobie wpływową małżonkę, dał początek nowej linii rodu w tych okolicach.

Płyta
nagrobna
von Beessów
z XVI w.
w kościele pw. św. św. Piotra
i Pawła
w Lewinie Brzeskim.

Panowie na Lewinie
Bessowie w XVI w. byli również właścicielami Lewina Brzeskiego, który nabyli po Hoffach - dziedzicach potężnych panów z Pogorzeli. Za sprawą Beessów miasto przyjęło nową wiarę, a konsekwentnie prowadzona polityka była przyczyną licznych sporów z mieszczanami. Jeden z dziedziców, Jan von Beess, dzięki korzystnemu małżeństwu z Ewą Strzelą pomnożył rodzinną fortunę. Zamożna żona wniosła mu w wianie Kamień Śląski. Z czasem uzyskał też Tworków, Krowiarki i Maków koło Raciborza. Za pomnażanymi skrzętnie posiadłościami szły wpływy i prestiżowe miejsce w radzie cesarskiej, w końcu (1598 - 1615) urząd sędziego ziemskiego księstwa opolsko-raciborskiego. Przedsiębiorczy hrabia w rok przed śmiercią (1614 r.) przekształcił swój pokaźny majątek w majorat, a nie mając męskiego potomka, na spadkobiercę wyznaczył brata - Kaspra Henryka, syna Kaspra z księstwa karniowskiego. Od tego czasu, aż do początków XVIII w. majoratem zarządzało pięciu ordynatów. Czwarty w kolejności - Otto Leopold (1690 - 1761) - był pruskim rzeczywistym, tajnym ministrem skarbu i wojny oraz ambasadorem przy dworze saskim. Jego wierność i lojalność zostały nagrodzone, 19 października 1721 r. otrzymał tytuł reichsgrafa. Po bitwie pod Małujowicami dostał stanowisko marszałka wielkiego nadwornego oraz godność kawalera Zakonu Czarnego Orła. W skład jego dóbr, oprócz Lewina, wchodziły: Lipowa, Narok, Jaroszówka, Tameczno, Kuźnica Katowska, Biała, Jakubowice, Sophiental i Lindenberg w Berlinie. Miał dwie żony: Edmundę Luizę Eleonorę i Johannę Charlottę z domu hrabinę Henkel von Donnersmarck z Pezig, oraz dwoje dzieci. Zmarł w Berlinie w wieku 70 lat po ostrym stanie zapalnym podbrzusza.
Piątym ordynatem był królewski podkomorzy Johann Amadeus Otto von Beess, który rzadko przebywał w Lewinie, przeważnie bawiąc w Pradze. Z żoną Józefą hr. von Sinzendorf miał jedną córkę - Joannę Karolinę, dziedziczkę majoratu, żonę Józefa hrabiego von Nostitz z Rokitnicy. Na niej to wymarła majoracka linia hrabiowska von Beessów z Lewina Brzeskiego. W 1796 r. mocą wyroku sądowego majorat rozwiązano, a dobra sprzedano.
Dziś po wpływowym i zamożnym rodzie pozostał zamek w Karłowicach oraz pałace w Naroku i Lewnie Brzeskim. Dociekliwi z łatwością namierzą też kilka płyt nagrobnych z łatwym do zidentyfikowania herbem rodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska