Już w 3 min przed szansą na objęcie prowadzenia stanęli paczkowianie. Błąd popełnił golkiper przyjezdnych Patryk Kin i w doskonałej sytuacji znalazł się doświadczony Rafał Bobiński. Zawodnik Sparty nie popisał się jednak, nie trafił do pustej bramki i wynik pozostał niezmieniony.
– Lepszej okazji możemy już w tym meczu nie mieć – wzdychali kibice z Paczkowa.
Jak się później okazało mieli rację, a ich ulubieńcy stworzyli sobie ponadto jedynie jedną okazję, którą można by uznać za dogodną.
Kilka minut później na prowadzeniu byli już przyjezdni. Na linii pola karnego faulowany był Radosław Dembiński, a arbiter odgwizdał przewinienie i zarządził rzut karny. Do wykonania „jedenastki” podszedł Arkadiusz Półchłopek, który pewnym uderzeniem pokonał bramkarza miejscowych.
Od tego momentu uwidoczniła się piłkarska wyższość graczy przyjezdnych. To oni znacznie dłużej utrzymywali się przy piłce, sprawniej nią operowali i częściej stwarzali zagrożenie pod bramką paczkowian.
– Każda z drużyn grała o inne cele – podkreślał obrońca Starowic Przemysław Cichocki. – Moim zdaniem na boisku było widać różnicę klas, która nas dzieli. Rywale oddali bodajże jeden strzał na naszą bramkę przez całe spotkanie. My graliśmy konsekwentnie z tyłu i ataki rywali rozbijaliśmy na 20-25 metrze. Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie, a mieliśmy okazje, aby odnieść bardziej okazałe zwycięstwo. Nie forsowaliśmy wielkiego tempa, gdyż musimy oszczędzać siły na kolejne mecze.
Wynik spotkania ustalił Półchłopek, który w 64 min skutecznie wykończył szybki kontratak. Goście błyskawicznie wyszli ze swojej połowy, dzięki czemu ich trzech zawodników miało przeciwko sobie jednego obrońcę Sparty.
Sparta Paczków – Starowice 0-2 (0-1)
0-1– Półchłopek – 11. (karny), 0-2 Półchłopek – 64.
Sparta: Margasiński – Podobiński, Hejdak, M. Olszewski, B. Olszewski – Kowalski (76. Kurowski), Pawełek (63. Michaliszyn), Niziołek, Bobiński, Osuchowski (68. Kubicz) – Pach (76. Szwarga). Trener Marcin Krótkiewicz
Starowice: Kin – Rupental, Kuzniecow, Cichocki, Olenkiewicz – Bajor (89. Papuga), Półchłopek, Dembiński (84. Bębas), Mokrzycki, Fluder (58. Kruk) – Łoziński (75. Semik). Trener Waldemar Sierakowski
Sędziował: Mirosław Zapotoczny (Krapkowice).
Żółte kartki: Fluder, Bajor, Półchłopek, Dembiński, Kruk.
Widzów 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?