Pierwsze minuty należały do gwardzistów, którzy dobrą grą w defensywie i interwencjami Adama Malchera otwierali sobie drogę do szybkich ataków. Skończyli je Kamil Mokrzki i Michał Lemianiak, a Mateusz Morawski wykorzystał rzut karny. Po 8. minutach opolski zespół prowadził 6-2 i miał znakomity kapitał otwarcia.
W kolejnych akcjach ofensywnych Gwardii błysnęli Ignacy Bąk i Antoni Łangowski. Ich trzy trafienia dały prowadzenie 10-5. Mogło być jeszcze wyżej, ale Michał Kapela obronił rzut z 7 metrów Morawskiego. To jednak nie był sygnał dla gospodarzy, którzy grali w tym okresie w osłabieniu. Goście mieli na koncie dwa razy więcej bramek od Chrobrego, po dwóch kolejnych kontrach Lemaniaka (12-6).
Kolejne cztery minuty nasi grali w osłabieniu i to rywal wykorzystał odrabiając dwie bramki, a w ostatniej akcji pierwszej części przejął jeszcze piłkę i Kamil Sadowski doprowadził do stanu 12-15.
Strachu jednak nie było, a wizyta w szatni pomogła podopiecznym trenera Rafała Kuptela. Po wznowieniu gry trafiali Przemysław Zadura i Bąk, a przede wszystkim rozgrywający świetne zawody Łangowski (17-22). Przy stanie 19-26 opolanie musieli radzić sobie bez Kacpra Adamskiego i Zadury, ale wszystko wyrównał w bramce Malcher. Dwie jego obrony pozwoliły przetrwać najtrudniejsze, a co więcej wygraną przypieczętował Mindaugas Tarcijonas, podwyższając na 27-20.
Gwardziści sięgnęli po dwa punkty, a nie trzy, gdyż nie grali z przeciwnikiem ze swojej „pomarańczowej” grupy.
Chrobry Głogów - Gwardia Opole 23-28 (12-15)
Chrobry: Stachera, Kapela – Miszka 1, Płócienniczak 3, Świtała 1, Sadowski 5, Sićko, Gujski, Tylutki, Sobut 2, Biegaj 1, Krzysztofik 4, Kubała 6. Trener Jarosław Cieślikowski.
Gwardia: Malcher – Lemaniak 7, Adamski, Siwak 1, Łangowski 8, Bąk 5, Komisarczuk, Tarcijonas 1, Mokrzki 2, Jankowski 1, Zadura 2, Morawski 1. Trener Rafał Kuptel.
Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (Rzeszów).
Kary: Chrobry - 8 min; Gwardia - 16 min.
Widzów 1100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?