Ciąg dalszy afery w opolskich wodociągach. Wskutek decyzji wiceprezesa WiK Sebastiana Paronia i członka zarządu Agnieszki Maślak o wyborze niekompetentnej firmy mającej zapewnić dostawy prądu, opolskie Wodociągi i Kanalizacje mają teraz kłopoty finansowe. Sprawę wyjaśnia prokuratura.
W środę, 4 maja, konferencję w sprawie ujawnionej przez nto.pl afery zorganizował poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. Domaga się wyjaśnień kontrowersyjnego przetargu na prąd dla wodociągów, który może mieć bardzo poważne konsekwencje dla samej spółki jak i mieszkańców.
Kontrola przetargów Sebastiana Paronia
- Koszty zerwania tej umowy dla miasta Opola już oscylują wokół kwoty 2 milionów złotych, a być może będą jeszcze wyższe - mówi Janusz Kowalski. - Dziś istnieje groźba podwyżek cen za wodę dla mieszkańców. Skoro tak organizowane są przetargi przez współpracowników Arkadiusza Wiśniewskiego, to trzeba sobie zadać pytanie, jak organizowane były inne przetargi w pozostałych opolskich spółkach w których zarządzie był obecny wiceprezes WiK Sebastian Paroń? Dlatego rozpoczynam kontrolę poselską miejskich przetargów z udziałem Sebastiana Paronia.
Pierwsza kontrola ma zostać przeprowadzona w Zakładzie Komunalnym w Opolu, gdzie do czerwca 2021 Paroń był członkiem zarządu.
Wiceprzewodniczący rady miasta Opola Sławomir Batko (Solidarna Polska) zapewnia, że sama rada miasta również jest bardzo zainteresowana wyjaśnieniem kwestii miejskich przetargów.
- Przetarg w WiK budzi bardzo poważne wątpliwości i najprawdopodobniej koszty związane z fiaskiem tego przetargu będą skutkowały wzrostem cen opłat za wodę. To jest skandal, żeby za błędy członków zarządu odpowiadali mieszkańcy - mówi Sławomir Batko.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?