Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole

Redakcja
Jak sobie poradzą Opolanie z ostatnią drużyną w tabeli?
Jak sobie poradzą Opolanie z ostatnią drużyną w tabeli?
Przeczytaj relację minuta po minucie z meczu w Bielsku Białej.

Na stadionie przy ulicy Rychlińskiego w Bielsku-Białej o 17.00 rozpoczęło się spotkanie pomiędzy tamtejszym Podbeskidziem a opolską Odrą. Nasz dzisiejszy przeciwnik z zerowym dorobkiem punktowym zamyka tabelę II ligi (przed sezonem PZPN nałożył na bielszczan -3 punkty kary).

Uwaga! Aby odświeżyć relację, naciśnij F5.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole 0-0

Podbeskidzie: Merda - Cienciała, Mouzie, Odrzywolski, Monasterski - Kołodziej, Koman, Łazar (27. Sacha), Pater - Kocur, Chrapek (61. Górkiewicz).
Odra: Pronaj - Orłowicz, Nakielski, Zitka, Stępień - Szeremet (56. Dzierżenga), Tracz, Filipczak, Surowiak (80. Plewnia) - Sobotta, Kalu.

Sędziował Włodzimierz Milczarek (Łódź).

1. min - początek spotkania.

3. min - pierwsza akcja miejsowych, Grzegorz Pater strzela niecelnie.

4. min - Pavol Pronaj uprzedził szarżującego Krzysztofa Chrapka i zażegnał niebezpieczeństwo.

6. min - pierwsza akcja opolskiej Odry, Michał Szeremet dośrodkowuje w pole karne, lecz tam do piłki najwyżej wyskoczył Mike Mouzie i wybił ją na róg.

11. min - atakuje Podbeskidzie, które na mecz z Odrą przybrało bardzo ofensywną grę. Po chwili Chrapek z woleja uderza na bramkę Odry, lecz strzał był na tyle słaby, że Pronaj nie miał najmniejszych problemów.

14. min - kolejna groźna akcja Podbeskidzia, Dariusz Kołodziej strzelał jednak nad poprzeczką.

16. min - rzut wolny dla opolskiej Odry, Dariusz Filipczak i Marek Tracz przy piłce, jednak cała akcja kończy się na głowie jednego z miejscowych obrońców.

20. min - przewagę optyczną posiada Podbeskidzie, piłkarze miejscowych więcej przebywają przy piłce, ale póki co nic z tego nie wynika.

21. min - Odra za sprawą Marcela Surowiaka oddaje pierwszy, lecz niecelny strzał na bramkę Merdy. Pomocnik opolan głową wykończył akcję Maxwella Kalu.

22. min - wrzutka w pole karne Odry, lecz nie było żadnego z rywali, aby zakończyć akcję.

23. min - kontratak Podbeskidzia, lecz Monasterski źle dośrodkował w pole karne i futbolówka padła łupem Pronaja.

25. min - dośrodkowanie Szeremeta, które docelowo było skierowane do Kalu, przeciął Mouzie i zażegnał niebezpieczeństwo pod bramką Podbeskidzia.

27. min - Artur Łazar doznał kontuzji i szkoleniowiec Podbeskidzia zmuszony jest dokonać pierwszej zmiany. Na plac gry wchodzi Mariusz Sacha.

30. min - żółta karta dla kapitania Podbeskidzia, Grzegorza Patera, za faul na Marku Traczu.

31. min - Tracz wykonywał rzut wolny, dośrodkował w pole karne, a tam Piotr Sobotta głową uderzył na bramkę gospodarzy i Łukasz Merda musiał interweniować - wybił na rzut rożny.

32. min - najpierw Maxwell Kalu a później obsługa techniczna poprawiają siatkę w bramce Merdy. Chwila przerwy.

33. min - szybkie wyjście Podbeskidzia po złym rozegraniu rzutu rożnego przez opolan, lecz Chrapek zagubił się w dryblingu. Po chwili Pater niecelnie uderzał, piłka przeleciała obok bramki.

34. min - Szeremet minął trzech rywali w środku pola, podał piłkę do Surowiaka, ten chciał obsłużyć Kalu, lecz opolski napastnik przewrócił się. Za chwilę Adam Orłowicz ładnie uwolnił się spod opieki rywala, piłka znów powędrowała do Kalu, lecz tym razem był on na spalonym.

35. min - dobrym uderzeniem z 18 metrów szczęścia próbował Kocur, jednak na miejscu był Pronaj i wybił piłkę na róg. Piłka wrzucona w pole karne Odry, powstało tam duże zamieszanie lecz na szczęście najwięcej zimnej krwi zachował Orłowicz, który wybił piłkę. Futbolówkę przejął Kalu i pognał na bramkę Podbeskidzia, lecz tę akcję przerwał Monasterski.

41. min - od rzutu wolnego rozpoczynają gospodarze, piłka posłana w pole karne Odry a Zitka wybija na róg. Bezpośredni strzał na bramkę, lecz Pavol Pronaj wybił na róg. Drugi rzut rożny z rzędu strzałem głową zakończył Mouzie, lecz niecelnie.

45. min - sędzia główny pokazał, że I część gry zostanie przedłużona o 2 minuty.

45 + 1 min. - Pavol Pronaj odbija przed siebie strzał z dystansu. Na szczęście nie było żadnego zawodnika gospodarzy, aby dobić i defensywa Odry przejęła piłkę.

45 + 2 min. - Filiczak wrzuca w pole karne, jednak piłkę wybiają obrońcy miejscowych. Sędzia kończy I połowę.

Pierwsze 45. minut przeważało Podbeskidzie. Więcej przebywało przy piłce, uważnie prowadziło grę i stworzyło sobie więcej sytuacji strzelecich. Dobrze piłkę rozgrywa i prowadzi grę Grzegorz Pater, groźni w atakach są Marcin Kocur i Krzysztof Chrapek. Miejscowi oddali dużo strzałów z dystansu. Lecz albo piłka mijała światło bramki, albo łapał ją Pronaj albo odbita przezeń - była przejmowana przez obrońców Odry. Opolanie natomiast na początku próbowali grać na Kalu, lecz ten miał osobistą obstawę w postaci Mouziego. Wówczas ataki przeniosły się na boczne sektory boiska. Nic z tego jednak nie wyszło, gdyż nie miał kto wykończyć akcji.

46. min - początek II części meczu i od razu strzał Kołodzieja z 30 metrów, nad bramką.

48. min - Chrapek dośrodkował do niepilnowanego Sachy, lecz ten uderzył niecelnie głową.

51. min - ponownie Podbeskidzie atakuje, ponownie Chrapek w akcji i ponownie niecelny strzał.

53. min - dośrodkowanie Marka Tracza w pole karne Podeskidzia, lecz piłka pada łupem Merdy. Akcję wyprowadza Podbeskidzie, kończy ją strzałem Kocur, lecz piłka poszybowała daleko od bramki.

55. min - długie podanie Tracza do Kalu, lecz nasz napastnik nie miał do kogo zagrać i stracił piłkę na rzecz Mouziego.

56. min - zmiana w opolskim zespole. Za Michała Szeremeta wszedł Wojciech Dzierżenga.

59. min - Tracz dośrodkował w pole karne Podbeskidzia, Piotr Sobotta zgrał piłkę w na piąty metr pola karnego, a tam Surowiak nie trafił w piłkę.

61. min - Chrapek z 16. metrów spudłował. Po chwili zszedł z boiska, a za niego pojawił się Górkiewicz.

67. min - Nakielski w ostatniej chwili wybija piłkę spod nóg będącego sam na sam z Pronajem Sachy.

69. min - po faulu Sobotty z rzutu wolnego piłkę wrzucił Pater, lecz Zitka dobrze interweniował, po chwili szybkie wyjście Sobotty zatrzymał Kołodziej. Obraz gry nie ulega zmianie, Odra nadal musi się bronić, a Podbeskidzie raz po raz sunie z atakami.

70. min - żółta kartka dla Sobotty za kolejny faul. Zmiana w Odrze, na boisku pojawił się Enyinnaya za Maxwella Kalu.

73. min - Podbeskidzie strzelało 17 razy, z tego 13 strzałów było niecelnych. Odra na bramkę gospodarzy strzelała dwukrotnie, w tym raz w światło bramki.

74. min - Sacha sam na sam z Pronajem, lecz w ostatniej chwili Nakielski zablokował jego strzał.

76. min - drugi celny strzał na bramkę Merdy oddał Enyinnaya, lecz uderzał z bardzo ostrego kąta i bramkarz nie miał żadnych problemów.

78. min - Podbeskidzie atakuje na różne sposoby, próbuje różnych wariantów, zawodnicy strzelają, lecz wynik nie ulega zmianie. 0-0 to nie jest zasługa dobrej gry obrony Odry, lecz rażącej, powalającej na kolana nieskuteczności miejscowych.

80. min - zmiana w opolskiej Odrze, wchodzi Piotr Plewnia w miejsce Marcela Surowiaka.

82. min - Pater sfaulował Sobottę, po chwili Enyinnaya był na pozycji spalonej. 25 strzałów Podbeskidzia, 6 w światło bramkę. Ataki suną z każdej strony, lecz wynik nadal 0-0.

85. min - Pronaj minął się niebezpiecznie z piłką. Po chwili Enyinnaya podał piłkę do Filipczaka, jednak ten w polu karnym Podbeskidzia, nie oddał strzału na bramkę i stracił piłkę.

86. min - indywidualna akcja Odry i wywalczony rzut rożny. Wrzutka Marka Tracza jednak niecelna.

89. min - Podbeskidzie marnuje następną dogodną sytuację do zdobycia bramki.

90. min - gospodarze próbują zawiązać następną akcję lecz znów, niecelnie, uderzał tym razem Kołodziej.

90. + 2 min - koniec meczu, spotkanie kończy się bezbramkowym remisem, 0-0.

W Bielsku Odra przekonała się, iż mimo ostatniego miejsca w tabeli, Podbeskidzie nie jest słabym zespołem. Nasza drużyna broniła się praktycznie przez całe spotkanie, w defensywie nie popełnili jednak żadnego poważnego błędu i chociaż miejscowi gościli na przedpolu Pronaja wielokrotnie, to nasz bramkarz i obrońcy stawali na wysokości zadania, a rywale opolan przy okazji razili nieskutecznością. Odra, która według trenera spełniła założenia taktyczne, szukała okazji do kontrataku, lecz tych nie było wiele. Indywidualnymi akcjami ciężko było przebić się przez szyki obronne gospodarzy a w trzech sytuacjach, gdzie pachniało bramką, zabrakło bądź to precyzji, bądź zimnej krwi lub po prostu kropelki szczęścia.

Pomeczowe opinie:
Miroslav Copjak, trener opolskiej Odry:
- Z wyjazdowego punktu należy zawsze być zadowolonym. Zwłaszcza, iż Podbeskidzie pokazało, że potrafi grać. Posiadali optyczną przewagę, podobnie jak i my w meczu u siebie z Lechnią, lecz nie potrafili jej wykorzystać. Zabrakło szczęścia w akcji Filipczaka, gdyby zdołał oddać strzał, moglibyśmy być szczęśliwsi. Najważniejsze jest dla nas jednak to, aby wygrywać w spotkaniach na własnym boisku, a dorobek punktowy uzupełniać w meczach wyjazdowych. Teraz musi przyjść moment, kiedy to przełamiemy się na Oleskiej i zainkasujemy trzy punkty. To sprawi, że drużyna złapie wiatr w żagle.

Marek Tracz, kapitan Odry:
- Liczyliśmy na komplet punktów, ale lepszy jest remis niż nic. W większości dotychczasowych, wyjazdowych spotkań, jedna przypadkowa bramka sprawiała, że traciliśmy wszystko. Teraz mamy punkt. Graliśmy i staraliśmy się, każdy jak tylko mógł, ale dzisiaj starczyło tylko to jedno oczko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska