Obie drużyny przystępowały do rywalizacji w odmiennych nastrojach. Piłkarze Polonii liczyli na przełamanie po dwóch porażkach: 1-2 ze Stalą Bielsko-Biała i 0-2 z Miedzią II Legnica. Z kolei gracze Rekordu, mający na koncie cztery punkty, pragnęli kontynuować korzystną passę.
Po pierwszej połowie to goście byli bliżej osiągnięcia zamierzonego celu. Narzucili swoje warunki gry, co przyniosło efekt bramkowy w 24 min. Wtedy to kapitalnym uderzeniem z około 30 metrów popisał się Dawid Nagi. Następnie dwukrotnie od utraty gola uratował naszą ekipę bramkarz Dawid Kozdęba. Był jednak bezradny w 38 min, kiedy w tłoku najlepiej zachował się Marek Profic.
Nadzieja na sukces odżyła jednak w głubczyckim zespole już po chwili. Dośrodkowanie Piotra Jamuły wykończył Michał Bojdys, zdobywając gola samobójczego.
Druga połowa rozpoczęła się od strzału w poprzeczkę Michała Czernka. Później już działo się niewiele na boisku. Gospodarze ambitnie walczyli o wyrównanie, ale ich ataki skutecznie odpierali defensorzy Rekordu.
Polonia Głubczyce - Rekord Bielsko-Biała 1-2 (1-2)
Bramki: 0-1 Nagi - 24., 0-2 Profic - 38., 1-2 Bojdys - 40. (samobójcza).
Polonia: Kozdęba - Lechowicz, Broniewicz, Fedorowicz, Lenartowicz - Pawlus (70. Grek), Materla (78. Kilkaisz), Czarnecki, Sobczyński (65. Hajduk), Jamuła - Bawoł. Trener Wojciech Lasota.
Rekord: Żerdka - Gaudyn, Bojdys, Rucki, Żołna - Ogrocki (66. Dudek), Czernek (80. Sobik), Profic (46. Szędzielarz), Nagi - Solorzano, Hilbrycht (73. Kubica). Trener Piotr Jaroszek.
Żółte kartki: Czarnecki - Gaudyn, Nagi, Żerdka
Sędziował: Mateusz Maj (Wrocław).
Widzów: 350.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?